Zabójstwo prezydenta Narutowicza i ówczesna atmosfera, były przejawem negacji demokracji oraz rasizmu i antysemityzmu panujących wtedy w Polsce. Dzisiaj wydaje się, że podobne siły wracają nie tylko na ulice, ale i do gabinetów polityków.
Więcej:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=731178698368427&set=a.353078866178414
🐦🔗: https://n.respublicae.eu/szejnfeld/status/1604151251574439938