Musicie przyznać, że trzeba mieć tupet. Najpierw sprzedać Ukrainie 400 tys. ton węgla, potem odkupić 100 tys. ton, a następnie ogłosić sukces nad sukcesy. Pelikany łykają nie tylko tę manipulację. Nie mają bowiem pojęcia, że nam nie brakują setki tysięcy, ale miliony ton węgla!