RT by @sylwiaspurek: W kontekście tego, co się dzieje, co widzimy i co słyszymy, jeśli chodzi o ochronę praw zwierząt hodowlanych, to śmiało możemy powiedzieć, że mamy działającą ponad wszystkim "partię mięsa", kolejną po "partii myśliwych". Pieniądze związane z branżą produktów odzwierzęcych i władza producentów i lobbystów z nią związanych potrafi blokować działania lub zniechęcać do nich przedstawicieli wszystkich partii.
I ciężko się nie z godzić z tym, co powiedziała Posłanka @sylwiaspurek w swoim przemówieniu podczas otwarcia European Vegan Summit 2023. Prawa zwierząt są mniej lub bardziej pomijane nie tylko w Polsce, ale również, a może przede wszystkim w UE. I jest to szczególnie przykre w kontekście tych poniższych, bo nie mówimy tu tylko o losie zwierząt, ale i nas, ludzi. Czy bogacenie się na mięsie/mleku/jajach jest tego warte?
"Jeśli oceniamy wpływ środowiskowy, klimatyczny i społeczny, w tym na zdrowie ludzi, to nie ma obecnie większego problemu niż hodowla zwierząt. Sektor hodowlany zanieczyszcza środowisko, niszczy bioróżnorodność, powoduje zmiany klimatyczne i wylesianie, zwiększa antybiotykooporność, prowadzi do ubóstwa żywnościowego i zamienia życie ludzi mieszkających w okolicach ferm zwierząt w piekło… I na końcu zabija miliardy czujących istot".
Zgłoszona przez Posłankę Sylwię Suprek rezolucja dotycząca zdrowia i życia ludzi mieszkających w sąsiedztwie ferm została zablokowana, a projekt rezolucji dotyczący konsekwencji działania ferm przemysłowych nie został poparty. Dlaczego? Bo "nie ma definicji ferm przemysłowych", jedynego chyba "argumentu" branży zwierzęcej.
Ostatnio również w zamrażarce wylądował unijny zakaz chowu klatkowego i to pomimo jasnego głosu milionów ludzi, którym zależy na losie zwierząt i to nie tylko tych niejedzących mięsa. Projekt, którego los mogliśmy śledzić dzięki zaangażowaniu @otwarteklatki.
Czy to się zmieni? To była, jest …
🐦🔗: https://nitter.cz/tycjann/status/1719263491872145563#m
[2023-10-31 08:02 UTC]