@OloCzarny Nam Pana Tadeusza czytał Tata, w grajdole na plaży w Dębkach. Wtedy tam jeszcze nikt nie jeździł, a my byliśmy w wieku podstawówkowym. To było wspaniałe! Cudowne! Zachwytu nad Mickiewiczem nie zdołał potem w nas zabić nawet najokropniejszy nauczyciel.