Problemem nie jest to co Pietrzak powiedział wczoraj czy dzisiaj.
Problemem jest, że przez 8 lat on i jemu podobni faszyści sączyli ludziom podobne bzdury i propagandę w mediach publicznych.
🐦🔗: https://nitter.cz/LukaszKohut/status/1741870323991970181#m
[2024-01-01 17:13 UTC]
@lukaszkohut Niestety. Jednak to nie zaczęło się osiem lat temu, ani osiemnaście czy dwadzieścia osiem. Te słowa padały na podatny grunt orany i zasiewany od pokoleń. Jest to tym gorsze, że do przełomu wieków, kiedy to zaczęły do Polski przybywać osoby uchodźcze z Czeczenii właściwie społeczeństwo polskie po hekatombie podczas drugiej wojny światowej było monoetniczne i monoreligijne, zwłaszcza po wypędzeniu Żydów pod koniec lat sześćdziesiątych. Epizod przyjęcia kilkunastu (kilkudziesięciu?) tysięcy osób z Grecji i Macedonii na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych był chwalebnym wyjątkiem, gdyż przedstawiciele ówczesnego państwa polskiego i przeciętni obywatele zaopiekowali się nimi, pomimo że wtedy Polska odbudowywana ze zgliszcz po niedawnej wojnie była znacznie uboższa materialnie. Nie przeszkodziło to zapewnić przybyszkom i przybyszom uciekającym przed totalitarną dyktaturą wszystkiego tego, co instytucje państwowe są zobowiązane robić dla obywateli, czyli zapewnić im m. in. schronienie przed prześladowcami, dostęp do opieki medycznej, edukacji i pomoc w zintegrowaniu się z polskim społeczeństwem.
Jakże rasistowsko zróżnicowana jest postawa organów państwa i niestety, większości obywateli, wobec osób próbujących od ponad dwóch lat przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią w porównaniu do traktowania osób uciekających przed wojną w Ukrainie. Jest to tym bardziej godne potępienia, że wobec części osób rozpaczliwie próbujących uciec przed wojną i prześladowaniami Polska ma obowiązek, nie tylko moralny, aby im bezwarunkowo pomóc. To wszyscy ludzie z Afganistanu, którzy pracowali na rzecz polskiego wojska podczas dwudziestoletniej okupacji tego kraju. Byli przewodnikami, tłumaczami, wywiadowcami, więc z perspektywy talibów zdrajcami i wrogami, co oczywiście dotyczyło także ich rodzin. Państwa sąsiadujące z Polską np. Republika Czeska i Słowacja podczas ewakuacji sojuszniczych wojsk okupacyjnych latem 2021 roku wysłały po swych afgańskich pomocników samoloty. A co zrobili Polacy? Wysłali samolot – po dzieci jakiegoś polskiego dyplomaty… do Izraela.
Zresztą dyskryminowanie mniejszości, choćby poprzez negowanie jej istnienia, doskonale zna pan ze swego doświadczenia. Deklarując się jako polski obywatel, choć nie Polak wciąż „zalicza” Pan mowę nienawiści, której najlżejsze przykłady to nazywanie „folksdojczem” czy „wypędzanie” do Rajchu, bo jak na polskich patrioidiotów, po polsku pisać poprawnie nie umieją. Zajrzałam ze trzy razy na Pańskie wpisy na nitter.cz i stwierdziłam, że przecież najważniejsze jest to, co Pan pisze, a ja czytam za pośrednictwem konta na Mastodonie, a nie obrzydliwe komentarze.
Zresztą ludzie potrafią też dyskryminować z pozornie błahych powodów. Wszak w trakcie naszej krótkiej wymiany zdań podczas Katowickich Targów Książki w 2022 wspomniał Pan o tym, że był dyskryminowany za noszenie długich włosów.