RT @kropka_hu: pokazuje synowi książki w Empiku, pytam, wiesz czyje? Patrzy na okładkę - Twoje.
- rośnie we mnie duma, na co on-
- jak jest ich tak dużo, to znaczy, że nikt nie kupuje.
On nie zapytał, on stwierdził, po czym sobie poszedł .
Dzieci. To złoto.