RT @AlinaBiakowska: @ZaklinaczLosiow Jechałam z kilkuletnim synem autobusem. Zwyczajny dzień. Siedział cichy, jak nie on. Jak wyszliśmy powiedział, że rozmawiał z siedzącym naprzeciw siwym panem z wąsami (miejsce bylo puste). Przedstawił się jako pradziadek i powiedział, że go kocha.
Pradziadek zginął w 1944.