Przeczytajcie uważnie ten artykuł:
https://www.onet.pl/informacje/newsweek/ukrainskie-sluzby-coraz-lepsze-w-zabijaniu-na-terenie-rosji-amerykanie-sie-obawiaja/2jff2r3,452ad802
odnotowując, że Amerykanie wcale nie uważają, że wysyłanie assassynów jest niedopuszczalne, tylko, że jest "ryzykowne"; bo może być wpadka... Tymczasem nawet Hitler, Stalin czy Churchill nie wysyłali skrytobójców by zamordować np. Alfreda Rosenberga, głównego ideologa narodowego socjalizmu, czy lorda Roberta Vansittarta, głównego germanofoba w Anglii. Nawet zamachy na Franciszka Kutscherę i Reinharda Heidricha budziły wątpliwości moralne - choć byli to ludzie w mundurach i zbrodniarze!
I przyjrzyjcie się twarzy tego nowego Himmlera, p.gen.Cyryla Budanowa. Mam nadzieję, że w traktacie pokojowym jednym z punktów będzie postawienie tego zbrodniarza przed sądem - bo co innego jest, gdy w trakcie operacji wojskowej zginie nawet 40.000 cywilów (jak podczas nalotu na Hamburg), a co innego gdy terrorysta planuje zabijanie wybranych osób (targeted killings), zwłaszcza cywilów, jak np. zamordowanie śp.Darii Duginówny w sierpniu 2022 roku:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8521582,daria-dugina-zginela-w-eksplozji-auta.html
Wojny prowadzą ludzie w mundurach, zabijający siebie - i czasem, jak to na wojnie, zdarza się, że i cywilów. Natomiast skrytobójstwa nie są elementem wojny, lecz zwykłymi zbrodniami, karanymi przez prawo i nie dopuszczonymi przez konwencje o prowadzeniu wojen. I rzeczywiście: Mossad stosuje to nagminnie:
https://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/07/08/kidon-zydowski-szwadron-tajnych-zabojcow/
a świat nie potrafi zdobyć się na jednoznaczne tego potępienie. Co więcej: przykład Izraela jest zaraźliwy - bo czymże innym było zamordowanie przez USA w 2020 śp.gen.Ghasema Sulejmaniego?
🐦🔗: https://nitter.cz/JkmMikke/status/1742241947882799492#m
[2024-01-02 17:50 UTC]