Fragment zawierającej fragmenty moich wypowiedzi książki "250 pytań do JKM" T.2 pyt.127:
"Szachy dla debili" to obrzydliwe wyrażenie. Zgadza się Pan?
Nie. Dlaczego?
Daliśmy niedawno nagrodę Sportowca Roku paraolimpijce Róży Kozakowskiej - sportowca, a nie parasportowca, ponieważ przełamała wszelkie możliwe bariery by dojść tam, gdze doszła. Ludzie płakali, słuchajac jej przemówienia, byli wzruszeni i podziwiali ją, bo to właśnie osoba, którą można podziwiać. I jak potem mówi się o niej, że to ktoś taki, jak debil grający w szachy, to nie powie mi Pan, że można to obronić?
Na takie dictum dałem celną odpowiedź o Aborygenach - ale teraz, po przeczytaniu tego w książce, uważam, że powinienem był p.Krzysztofowi Stanowskiemu odpowiedzieć demagogią:
Kto dał Panu prawo pogardzać ludźmi?!? Czy Panu nie wstyd? Nie ceni Pan ludzkiego wysiłku!! Co gorsza: wysiłek fizyczny uważa Pan za ważniejszy od umysłowego! Jeżeli debil trzy lata ciężko pracuje nad sobą, opanowuje reguły gry w szachy, uparcie gra, gra - i wreszcie dochodzi do poziomu A-klasy - to to jest powód, by nim pogardzać, by wyśmiewać jego wysiłek?!? A w czym on jest gorszy od p.Kozakowskiej? To ludzie nie mogą płakać ze wzruszenia widząc, jak po półgodzinnym namyśle znalazł wygrywającą dwuruchową kombinację?!?
Dlaczego nie ma on szansy (a też by chciał!) zdobycia złotego medalu w szachach na paralimpiadzie dla nie całkiem sprawnych umysłowo?!?

🐦🔗: https://nitter.cz/JkmMikke/status/1740476321602380074#m

[2023-12-28 20:54 UTC]