No, nie!
Napisałem, że podaję link do "autoryzowanego wywiadu dla INTERII" - a w istocie dałem link do składanki, w skład której weszło streszczenie tego wywiadu!!!
Zapomniałem: tu moje uwagi o wyborze JE Ksawerego Milei
https://www.youtube.com/watch?v=bbjD3P62v3Y
a oryginalny wywiad niżej:
Jak wyglądał Pana pierwszy miesiąc poza Sejmem?
Nie rozumiem – dokładnie tak samo, jak przedtem.
Dlaczego nie udało się Panu uzyskać reelekcji?
Z uwagi na dwa noże w plecy, które wbiła mi własna partia.
Czy ma Pan do kogoś żal za to, że nie uzyskał pan mandatu?
Tak – do szefa sztabu i do ludzi, którzy mu sekundowali.
To jeden nóż, a drugi?
Dwa: w sprawie "Patriarchatu" i sprawie "Pandoragate". Wystarczyło wziąć byka za rogi i np. napisać, że Konfederacja nie ma nic wspólnego z Fundacją "Patriarchat" (Członków Konfederacji na sali było mniej niż 7,13%), a teorie o kobiecie jako "dobytku mężczyzny" wygłosił nie JKM, a p.Lasecki, który jest... przeciwnikiem Konfederacji. I pozywać do sądu za kłamstwa. Tymczasem mnie zabroniono prostować i pozywać - a zamiast tego przepraszano i odcinano się!
Brakuje Panu pracy w Sejmie?
Nie.
Pana pierwsze dni poza Sejmem były równie burzliwe, co pierwsze obrady nowej kadencji. Na czym stanęło? Pozostaje Pan członkiem Nowej Nadziei i Konfederacji?
Członkiem Konfederacji jestem. Członkiem Nowej Nadziei jestem. Natomiast to nie znaczy, że nie buduję nowej partii. To oczywiście zależy od sytuacji. Muszę powiedzieć, że dzisiejsze zwycięstwo pana Ksawerego Milei (w Argentynie) jeszcze bardziej zaostrzyło moje apetyty.
Pod koniec października mówił pan, że w ciągu dwóch tygodni zapadnie decyzja, czy zakłada pan nową partię. Jak obecnie wygląda sytuacja?
Już tydzień temu powiedziałem, że zakładam nową partię tylko jeszcze nie jest zarejestrowana
Rysuje się zatem rozpad Konfederacji?
To nie jest "rozpad Konfederacji". To jest wyjście jednego, skromnego członka – za mną pew…

🐦🔗: https://nitter.cz/JkmMikke/status/1727720454444511648#m

[2023-11-23 16:07 UTC]