Tak. W dystopii "1984", w potwornym ustroju AngloSocu (Anglosasi właśnie go budują...), na każde pojęcie są dwa określenia: pozytywne i negatywne. By każdy wiedział, co reżym popiera.
Ja nie wartościuję, ja podaję informacje o faktach: dla mnie "X zajmuje teren"="X okupuje teren"
RT @ziemski: Dla Korwina definicje słów to tylko "propozycja podania"
🐦🔗: https://n.respublicae.eu/JkmMikke/status/1641273792550043651