JE Andrzej Duda powiedział "Macronowi", że lej miał 20m. i 5m. głębokości!?! Moim zdaniem liczył, że poruszony tym żabojad zachęci Go do wojny i pożyczy bombę atomową.
Nazywacie Go "Anżej" i "debil" - a może On po prostu dostaje zafałszowane informacje od służb "państwa z dykty"?