Gospodarka światowa to naczynia połączone, towary, jak woda, znajdują sobie optymalną drogę. Weźmy przykład. Rosja nałożyła sankcje na nasze jabłka. Sprzedalismy je Białorusi, Białoruś sprzedała Rosji - OK!
Teraz węgiel. W Polsce i w Europie był węgiel po, powiedzmy, 50. W wyniku
restrykcji UE zdrożał do 150, więc sprowadzaliśmy z Rosji po 100. Zerwaliśmy z Rosją, więc zdrożał do 200. "Rząd polski" spanikował: kupił w Rurytanii po 300. Rurytania odkupiła od Bambuko po 200, Bambuko od Rosji po 150.
I znów wszyscy mają węgiel!
Zgadnij: kto za to zapłacił?
🐦🔗: https://nitter.eu/JkmMikke/status/1593997299880951808