Tu wyjątkowo tylko w połowie winę za kryzys ponosi "nasz rząd"; w drugiej połowie winna jest Unia Europejska. Ale to przy Okrągłym Stole "reformatorzy z PZPR" i agentura w "Solidarności" uzgodniła, że będziemy wiernie wykonywać postanowienia UE. Od początku przed tym ostrzegałem.