Myślcie jak POLITYCY, a nie jak małe DZIECI bojące się Niedźwiedzia.
Najlepiej uczyć się na przykładach skrajnych. Więc powiedzmy, że RU zwycięża i przyłącza do Ukrainy CAŁĄ Rosję aż po Ural. Naprawdę nie boicie takiego państwa na naszej wschodniej granicy?
A troszkę mniejszego?