Z góry odpowiadam na zarzuty: jeśli ktoś się nie zaszczepi i umrze - to jego problem prywatny. Jeśli umrze 20 mln Polaków - to jest to 20 mln prywatnych problemów, a nie "problem społeczny". Nawet statystyk bym nie publikował - bo po co?
Co innego z np. dżumą czy ebolą...