W Rewie było podobnie - a w ogóle odniosłem wrażenie, że wczasowiczów jest co najmniej dwa razy mniej, niż dotąd bywało. Natomiast, o dziwo, przyjechało trochę chętnych z internetu (dwoje nawet specjalnie z Ziemi Chełmińskiej!) więc czas uznałem za pożytecznie spożytkowany.