Polityka to gra; kto nie umie w miarę dobrze grać w szachy, warcaby, brydża i pokera - ten nie nadaje się do polityki - bo go po prostu ograją. Ja jestem graczem - i wiem, że trzeba liczyć się również z najgorszymi, choćby mało szansownymi, zagraniami przeciwników. I sojuszników!