Niemieckie słowa to jedno, a realne postępowanie to drugie. Kanclerz Scholz ma usta pełne wielkich słów o pomaganiu Ukrainie, a tymczasem okazuje się, że Niemcy sprzeciwiają się sankcjom na firmy współpracujące z Rosją.
Unia Europejska chce obłożyć sankcjami firmy z całego świata, w tym z Chin, które handlują z Rosją, pomagając Rosjanom w obchodzeniu dotychczasowych sankcji. Jak informuje serwis Politico, tą inicjatywę próbują zablokować Niemcy. Jak się to ma do oficjalnych wypowiedzi Scholza?
🐦🔗: https://nitter.cz/BeataSzydlo/status/1757308573976023237#m
[2024-02-13 07:39 UTC]