Nie mogę przywyknąć do obrazów z Ukrainy, Mariupola. Być może także dlatego, że pamiętam "wizytę" w Sarajewie, w 1000 dniu oblężenia tego miasta. Wciąż w pamięci mam zniszczone budynki, strzelających snajperów, błąkające się dzieci. Trudno uwierzyć, że to się dziś znów dzieje!!!
🐦🔗: https://nitter.eu/BZdrojewski/status/1522593624202035201