Do chwili śmierci małego Mikołaja sądzono, że rządzący mają jakieś granice, czerwone linie, których nigdy nie przekroczą. Szambo hejtu bowiem ciągle „tylko” od czasu do czasu wyciekało. Teraz jednak mamy chyba do czynienia już wybuchem fekaliów!
🐦🔗: https://n.respublicae.eu/szejnfeld/status/1634897809014128640