- Zjadłoby się coś… - mruknąłem do Zosi.
Cisza. Nos wciśnięty w telewizor i nic oprócz meczu się nie liczy.
W końcu słyszę: - Zostawiłam ci w kuchni. Odgrzej sobie i nie zawracaj głowy!
Hym, i mówią, że piłka nożna jest domeną facetów!
Więcej:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=715818006571163&set=a.353078866178414