Pamiętacie tego mistrza, jak mówił, że szczyt inflacji będzie w wakacje?.... No, to chyba na urlop możemy już jechać. Ciekawe czy w październiku, listopadzie albo grudniu też! No, mistrz po prostu. Mówiąc poważne, powinien wstydu oszczędzić i podać się do dymisji!