Prezes Mol ścigany za korupcję, a premier Chorwacji w pudle na 6. lat. Mimo to, w Polsce "fuzja" sobie leci, jak gdyby nigdy nic. W mediach zastanawiają się, jak to możliwe, skoro przy takim przedsięwzięciu musiała być „tarcza antykorupcyjna”? No, widocznie wszystko gra, prawda?