Właśnie na ulicy mnie jeden taki zatrzymał. Szedł z kolegą. Myli się może z tydzień temu, a niedzielę na pewno zaczęli w piątek. Jeden w ręce z małpką, drugi z piwem. "Nie myśl, że zrobicie tu rewoluję złodzieju" - się odezwał. "Tylko PiS"- krzyknął drugi. No i wszystko jasne.
RT @a48_mi: @szejnfeld