„W Bydgoszczu”. No, jasna cholera. Jacek Rostowski nawet nie zapomniał nazwy miasta tylko, źle ją odmienił i… przegrał za to wybory. Kaczyński myli Inowrocław z Włocławkiem, a Brejzę z Mejzą i gra gitara! Ten kraj upadł. Upadł już poniżej jakiegokolwiek zrozumiałego dna!