Syna mam w IV klasie, mnoży i od biedy potęguje. Ze zdumieniem dowiedziałem się, że teraz uczą Go odejmowania - i ma z tym trudności!
Przyjrzałem się temu.
Dawniej odejmowało się w sposób jak na obrazku:
Najwyraźniej jakiś debil wpadł na pomysł. że można dzieciom życie "ułatwić"
🐦🔗: https://n.respublicae.eu/JkmMikke/status/1623238956723716099