Po I golu Kangurów typowałem wynik 3:1 lub 4:1 dla Kogutów. Chyba się nie pomylę. Obrońcy, którzy nie umieją wybić piłki i bawią się nią pod własną bramką; bramkarz, nie umiejący się ustawić i wybijający piłkę na aut - byliby pośmiewiskiem w polskiej II lidze. A napastnicy - OK!!