No, nie: dokładnie odwrotnie! To państwowa firma może ze mną, za wysłanie nieprawomyślnego tweeta, zrobić co chce! Prywatna musi przestrzegać zawartej ze mną umowy...
PS. Jeśli w umowie będzie, drobnym druczkiem, coś o tweetach, to... trudno! Trzeba uważnie czytać.
I nie obrażać!
RT @Leszek: Oto do czego prowadzi oddawanie ważnych spraw w prywatne ręce. Za jakiś czas poleci sobie człowiek na Marsa na wakacje z firmą Elona Muska, napi…