i jest to odruch zdrowy: ludzie - kobiety zwłaszcza - mają dbać o swój dobrostan.
Jednak nie wolno im mieć NIC do powiedzenia w sprawach państwa. Państwem muszą rządzić wilki. Inaczej państwo niechybnie popadnie w zależność od państw rządzonych przez wilki.
To chyba oczywiste?