Ekonomia zajmuje się osiąganiem zysku; "ekonomia społeczna" zysk lekceważy lub wręcz potępia - więc ma tyle samo wspólnego z ekonomią, co "sprawiedliwość społeczna" ze sprawiedliwością, a "krzesło elektryczne" z krzesłem. Poza KONFEDERACJĄ wszyscy (i p.Gowin) poparli to lewactwo!