Pani Kotula nazywa siebie „ministerką”, pani Dziemanowicz-Bąk „ministrą”. Jeśli już psujecie język polski swoją lewacką nowomową, to bądźcie chociaż w tym konsekwentne, szanowne Panie. To raz.
A dwa, że możemy sobie żartować, ale to co obserwujemy, czyli wprowadzanie nowomowy do urzędów państwowych jest niczym innym, niż realizacją neomarksistowskich teorii zakładających przejmowanie języka. Obserwujemy to już od dawna w wielu krajach Zachodu. To bardzo niebezpieczne zjawisko, bo lewica poprzez zapanowanie nad językiem chce zapanować nad społeczeństwem. Nie możemy na to pozwolić.
🐦🔗: https://nitter.cz/BeataSzydlo/status/1735299441559568894#m
[2023-12-14 14:03 UTC]