W Brukseli trwają intensywne prace nad sposobami uruchomienia pieniędzy dla Polski w razie prezydenckiego weta w odniesieniu do ustaw dotyczących praworządności. Najprostszy mechanizm dotyczy uruchomienia 76 mld euro w ramach zwykłych funduszy UE, które nie są formalnie powiązane z „kamieniami milowymi", a zostały zablokowane w związku z dewastacją niezależności sądownictwa. Reformy zapowiedziane przez ministra Bodnara, w tym przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej otwierają możliwości dostępu do tych pieniędzy.
Jeśli chodzi o fundusze z KPO o łącznej wartości 35,4 mld euro, w postaci pożyczek i dotacji badane są możliwości uznania przez Brukselę aktów normatywnych poniżej rangi ustawy, które nie wymagają zgody prezydenta. Pewne jest, że wysocy przedstawiciele Komisji Europejskiej poszukują sposobów na odblokowanie ponad 100 mld euro dla Polski, w sytuacji, kiedy Andrzej Duda wetowałby reformy sądownictwa przeprowadzane przez rząd Tuska.

🐦🔗: https://nitter.cz/LeszekMiller/status/1748646546634145868#m

[2024-01-20 09:59 UTC]